Miłość znaleziona w biurze
Obecnie niemal całe nasze życie toczy się w internecie. Nawet miłości szukamy poprzez serwisy randkowe. Czy w takim razie prowadzenie tradycyjnego biura matrymonialnego ma sens?
Okazuje się, że tak. I to spory. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że biura matrymonialne obecnie przeżywają renesans. – W erze aplikacji randkowych biuro matrymonialne wyróżnia się wysoką jakością. Klienci zgłaszając się do nas otrzymują gwarancję profesjonalizmu: ofertę skrojoną na miarę i dyskrecję. Bo nie chodzi o to by poznać wiele osób, tylko jedną, tę właściwą – wyjaśnia Katarzyna Dziuba, właścicielka biura matrymonialnego Infinity Love.
Okazuje się, że tak. I to spory. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że biura matrymonialne obecnie przeżywają renesans. – W erze aplikacji randkowych biuro matrymonialne wyróżnia się wysoką jakością. Klienci zgłaszając się do nas otrzymują gwarancję profesjonalizmu: ofertę skrojoną na miarę i dyskrecję. Bo nie chodzi o to by poznać wiele osób, tylko jedną, tę właściwą – wyjaśnia Katarzyna Dziuba, właścicielka biura matrymonialnego Infinity Love.
– Około 90 proc. klientów korzystało wcześniej z serwisów randkowych. Wybierają nasze biuro ponieważ szukają trwałego związku – mówi Jarosław Bukowski, właściciel biura matrymonialnego Szczęśliwe. – Każdego klienta traktujemy indywidualnie, weryfikujemy przedstawione nam dane, po czym podpisujemy umowę cywilno-prawną, bo najważniejsza jest uczciwość i transparentność.
Właściciele biur matrymonialnych przechowują wrażliwe dane, dlatego muszą być one dobrze chronione (koszt dobrego oprogramowania antywirusowego to wydatek rzędu 200-600 zł). Trzeba pamiętać o odpowiednich zabezpieczeniach, bo ich wyciek oznaczałby nie tylko kompromitację biura, ale też procesy prawne.
Dyskrecja. To bardzo istotny element pracy biura matrymonialnego. Nie każdy chce, by bliscy dowiedzieli się o jego planach matrymonialnych. Z tego powodu są dwie opcje prowadzenia biura matrymonialnego. Pierwszy (tańszy) zakłada brak oficjalnego biura z pokojem do spotkań klientów. Wówczas na rozmowy umawiamy się w kawiarniach, hotelach czy galeriach. Co to daje? Oczywiście obniża koszty działalności, ale też zapewnia klientom większą dyskrecję.
Niektórym może to jednak nie odpowiadać. Wolą biuro matrymonialne, które ma siedzibę. O czym warto pamiętać wybierając lokal do spotkań z klientami? Dobrze by było, by umiejscowione było one w centrum miasta. Liczy się łatwy dojazd i (znów) dyskrecja. Dlatego lepiej wynająć mieszkanie w kamienicy, a nie przestrzeń w biurowcu. Specjaliści radzą też, by siedziba biura matrymonialnego mieściła się na wyższym piętrze, ponieważ daje to klientowi gwarancję większej dyskrecji. Koszty? Przy prowadzeniu tego typu działalności polecany jest lokal z dwoma pomieszczeniami: biurowym i pokojem spotkań. W stolicy cena wynajmu w centrum zaczyna się od 5 tys. zł. W Poznaniu i Wrocławiu można znaleźć lokal za 3-4 tys. zł. W Łodzi jest nieco taniej.
W przeciwieństwie do internetowych serwisów randkowych biuro matrymonialne musi dbać o wiarygodność. Dlatego każdy klient zobowiązany jest do okazania dowodu osobistego. Umowę z biurem może podpisać tylko osoba stanu wolnego (zazwyczaj poświadcza to osobną umową, a jeśli jest po rozwodzie musi podać sygnaturę sprawy w sądzie). Osoby, które chcą zostać klientami biura już w trakcie rozwodu, czy separacji nie zostaną przyjęte.
Ile zapłacę za znalezienie drugiej połówki?
Dodatkowo oszustów można łatwo zweryfikować. Ci, którzy szukają przygód raczej nie będą inwestować swojego czasu i… wnosić opłat. Zacznijmy od pieniędzy. Biura matrymonialne oferują klientom różnego rodzaju pakiety. Ceny zaczynają się od 500 zł (opłata za miesiąc lub pakiet otwarty – maksimum pół roku), a kończą na kilkudziesięciu tysiącach, to pakiet VIP-owski.
– Gros naszych klientów stanowią mężczyźni. Infinty Love specjalizuje się w poszukiwaniu żon dla mężczyzn mieszkających za granicą, ale związanych z Polską – tłumaczy Katarzyna Dziuba. – Ceny dla panów ustalane są indywidualnie. Panie mają do wyboru dwie opcje: program otwarty za 549 zł lub program VIP za 1,4-4 tys. zł.
Zarówno prowadzący biura matrymonialne, jak i ich klienci muszą zainwestować także swój czas. Pierwsze spotkanie to najczęściej wywiad, który przeprowadza właściciel biura. Kolejny krok to spotkanie z psychologiem. Dopiero potem ustala się profil klienta, czasem należy także zrobić profesjonalne zdjęcia. Dlatego dobrze jest przed rozpoczęciem działalności podpisać umowę ze studiem fotograficznym. Koszt różni się w zależności od miejscowości, ale trzeba się liczyć z wydatkiem minimum 200 zł za jedno zdjęcie. Sesja zdjęciowe w Warszawie, u renomowanego fotografa, łącznie z wynajęciem studia oznacza uszczuplenie portfela o minimum 1,5 tys. zł.
Biznes na każdą kieszeń
Koszt założenia biura matrymonialnego oscyluje w granicach 10-20 tys. zł. Najważniejszy i zarazem najpoważniejszy wydatek to zlecenie wykonania i właściwego wypozycjonowania strony internetowej. Bez tego nie da się zacząć działalności. Identyfikacja graficzna, logotyp firmy, wzór wizytówek – to wydatek (zazwyczaj jednorazowy) rzędu 600 zł-1,5 tys. zł. Postawienie witryny mieści się w widełkach 3-6 tys. zł plus, co miesiąc 3-4 tysiące złotych przeznaczone na obsługę, pozycjonowanie strony, reklamę w internecie. Do tego dochodzą nakłady na reklamę. – Polecam inwestycję w reklamę na Facebooku i, w zależności od lokalizacji, druk ulotek oraz plakatów – radzi Jarosław Bukowski, właściciel biura matrymonialnego Szczęśliwe.
Pozostałe wydatki to: koszt wynajęcia prawnika/kancelarii adwokackiej – niezbędny do przygotowania umów z klientami oraz RODO. Stołeczne kancelarie liczą sobie za taką usługę minimum 2 tys. zł. Trzeba również mieć wygospodarowane środki na obsługę księgową – około 200 zł miesięcznie. Do tego dochodzi telefon i komputer z programem Office. – Można zainwestować w specjalny program do kompletowania danych o klientach, ale to wydatek rzędu 15 tys. zł, dlatego na początku doradzam korzystanie z Excela – wyjaśnia Jarosław Bukowski.
Kiedy można liczyć na pierwszy zysk? Właściciele biur matrymonialnych zgodnie przyznają, że pierwsze pieniądze powinny pojawić się już po pół roku, ale na regularne wpływy należy poczekać 12-18 miesięcy. Po upływie tego okresu na konto właściciela powinno wpływać około 5 tys. zł miesięcznie.
Gdzie otworzyć biuro matrymonialne?
Najłatwiej jest w dużym mieście. Dla osób szukających miłości ważna jest anonimowość. Jednak pole do popisu dają też inne lokalizacje. – W mojej ocenie miejscowość, w której opłaca się założyć biuro matrymonialne powinna mieć minimum 100 tys. mieszkańców – wyjaśnia Jarosław Bukowski. – W mniejszych miastach trzeba przyjąć trochę inny model działania. Bardziej mobilny. Przedstawiać swoją ofertę w okolicznych miejscowościach zamiast czekać w biurze na klientów. Jeździć do nich na spotkania. Warto też zainwestować w reklamę obejmującą szerszy obszar działania. Można np. zostawić ulotki w domach kultury, parafiach, w sklepach i u fryzjera. Rozlepić plakaty. Ja często bywam w galeriach i na różnych wydarzeniach kulturalno-towarzyskich. Rozmawiam, czasem rozdaję wizytówki. W ten sposób można poznać bardzo interesujących ludzi – mówi Katarzyna Dziuba.
Zacznij od znajomych
Jak zdobyć klientów? – Zaczynając należy poprosić o pomoc znajomych, w ramach promocji nie pobierając od nich opłat. By wystartować z ofertą powinno się mieć w swojej bazie minimum dziesięć osób – mówi Jarosław Bukowski. – Na początku, by uatrakcyjnić swoją ofertę podjęłam współpracę z biurem matrymonialnym w Nowym Jorku. Zadzwoniłam, umówiłam się na spotkanie i tak się zaczęło – mówi Katarzyna Dziuba.
Ile osób trzeba zatrudnić? Biura matrymonialne to najczęściej rodzinne firmy. Znakomicie sprawdza się model żona plus mąż. O profesjonalizmie biura dobrze też świadczy zatrudniony przez nie psycholog lub zwany z angielska love coach. Dobrze też podjąć współpracę z dobrym studiem fotograficznym. Tak jak w każdym innym biznesie powinno się mieć zapewnioną obsługę prawną i księgową.
Kto może prowadzić biuro matrymonialne? Ten profil działalności nie ma obostrzeń prawnych, nie potrzeba żadnych zezwoleń ani koncesji. Wystarczy zarejestrować działalność gospodarczą. Tyle formalności. Są jednak jeszcze inne wskazania. Jednym z nich jest typ osobowości prowadzącego działalność. Warto by taka osoba była empatyczna i odporna na stres. Dlaczego? Do biur zgłaszają się osoby z różnym bagażem doświadczeń życiowych. Często mają za sobą traumatyczne historie, w dodatku poszukiwaniu życiowego partnera towarzyszy olbrzymi stres, który może zostać wyładowany na właścicielu biura. W tym biznesie sprawdzają się osoby z wykształceniem psychologicznym lub pedagogicznym.
Katarzyna Dziuba, właścicielka biura matrymonialnego Infinity Love / „Gros naszych klientów stanowią mężczyźni. Infinty Love specjalizuje się w poszukiwaniu żon dla mężczyzn mieszkających za granicą, ale związanych z Polską”.
Monika Ustrzycka