Oto przykład tego, czego nie należy pisać o sobie: „Nazywam się Patrycja Kowalska, mam 50 lat, jestem dyrektorem generalnym banku i mieszkam w Krakowie…”.
kłamstwo
Kłamanie na randce – grzech główny wielu singli
Powiedzenie nawet niezbyt wygodnej dla nas prawdy jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż brnięcie w kolejne kłamstwa. Niestety, kłamanie na randce to jeden z często popełnianych przez singli grzechów, które nie wróżą dobrze relacji i utrudniają znalezienie prawdziwej miłości. Dlaczego za wszelką cenę unikamy mówienia prawdy? W jakim celu kłamiemy i czy w ogóle warto zakłamywać rzeczywistość? Sprawdź, zanim zaczniesz kłamać na randce!
Kłamstwo sposobem na podniesienie poczucia własnej wartości…
Kłamanie na randce nie jest niczym nowym, jednak ze względu na zmianę trybu życia oraz priorytetów, stało się nagminne. Niestety, przyczyniał się do tego Internet, w którym możemy do woli zmieniać „maski”, stając się kimś, kim w rzeczywistości nie jesteśmy. Moda na randkowanie w sieci dodatkowo nasiliła problem zakłamywania rzeczywistości – wstawiamy nieswoje lub przerobione zdjęcia, ukrywamy faktyczny stan cywilny, kreujemy się na osoby, którymi nie jesteśmy oraz podnosimy swoje kwalifikacje zawodowe. Kłamstwo ma jednak bardzo krótkie nogi! Nie można budować żadnej relacji na kłamstwie lub półprawdach! Najczęściej kłamiemy na randkach, aby podnieść poczucie własnej wartości i stać się bardziej atrakcyjnym lub atrakcyjną dla drugiej osoby.
Czy można uniknąć randek z patologicznymi kłamcami?
Jest sposób, aby uniknąć randek z osobami, które nie mówią nam prawdy. Jest on banalnie prosty, bo wystarczy wrócić do tradycyjnej, doskonale znanej metody poszukiwania partnera lub partnerki, czyli korzystania z agencji matrymonialnej. Dzięki temu unikniemy ryzyka związanego z randkowaniem w sieci, a także zadbamy o nasze bezpieczeństwo, które stoi pod dużym znakiem zapytania podczas randek „w ciemno”.
